Książka drogą do samego siebie

Z okazji Dnia Tłumacza polonistki z 2SLO zaprosiły na spotkanie Dorotę Konowrocką-Sawę, autorkę ponad sześćdziesięciu przekładów literackich z języka angielskiego. Tłumaczka opowiedziała o swojej drodze zawodowej od świata dziennikarskiego do świata przekładu oraz wprowadziła słuchaczy w arkana sztuki translatorskiej. 

Będąc z wykształcenia ekonomistką po SGH-u Dorota Konowrocka-Sawa przez jakiś czas pracowała jako dziennikarka, by następnie spróbować swoich sił w tłumaczeniach. Wszystko zaczęło się od tłumaczenia książki o edukacji domowej. Potem przyszła literatura młodzieżowa, historyczna, powieści i inne. Tłumaczka rozpoczęła spotkanie o sztuce przekładu od podstawowych jej zasad takich jak: strategie przekładowe: udomowienie i egzotyzacja, od rozróżnienia pomiędzy przekładem formalnym i funkcjonalnym oraz od zjawiska nieprzetłumaczalności pewnych tekstów. Nieprzetłumaczalność zilustrowała przykładem wiersza p.t. ,,No” Thomas’a  Hood’a. Odsłoniła następnie tajemnicę tzw. dominanty  translatorskiej, czyli konieczności zachowania znaczenia, rytmu i gry słów w dobrym przekładzie. Podała kolejne przykłady udanych zabiegów translatorskich: manifestu z filmu p.t. ,,Trainspotting”, w którym najważniejsze było przekazanie narastającej dynamiki erupcji skondensowanego gniewu, czy powtarzającego się  tekstu refrenu więziennej piosenki z musicalu p.t. ,,Chicago”, który autorzy ze Studia Akantus przetłumaczyli różnymi, lecz tożsamymi treściowo słowami. Tłumaczka opowiedziała też o innych autorach i ich dorobku:  o Piotrze Holewie i jego tłumaczeniu ,,Świata Dysku”  Therry’ego Pratchetta, o Grzegorzu Wasowskim i jego niewiernym przekładzie klasyki pod nowym tytułem ,,Perypetie Alicji na Czarytorium”,  o Jacku Dukaju, który w ,,Sercu ciemności” Joseph’a Conrada przedstawił kolonizatorski mrok współczesnym językiem, czy o Antonim Liberze, który dokonał transkrypcji ,,Odprawy posłów greckich” Jana Kochanowskiego na współczesną polszczyznę. Jako przykład tłumaczenia, które pozwala poznać inny rodzaj języka, tłumaczka przeczytała fragment książki Nicol Hochholczerovej p.t. ,,Tego pokoju nie za się zjeść” w przekładzie Rafała Bukowicza. Autorka poruszyła także kwestię uwspółcześniania literatury dawnej przez tłumacza, czy też różnego kulturowo  znaczenia słów lingwistycznie tożsamych. Pod koniec spotkania Konowrocka-Sawa wróciła do swojej szkolnej fascynacji czytelniczej ,,Mistrzem i Małgorzatą” Michała Bułhakowa i przeczytała kilka różnych tłumaczeń sceny z Poncjuszem Piłatem i opisu ukochanej Mistrza – Małgorzaty, zwracając uwagę na niuanse translatorskie. Wspomniała także o kolejnym aspekcie swoje pracy, a mianowicie o potrzebie dodawania przypisów, które pozwalają zorientować się czytelnikowi w kontekście historyczno-kulturowym.

Na zakończenie autorka przywołała książkę Pierre’a Bayard’a p.t. ,,Jak rozmawiać o książkach, których się nie czytało” i jego cenne przemyślenia dotyczące świata książek. Czytanie nie podlega logice prawdy i fałszu, a często jest drogą do odnajdywania siebie samego, do uzupełniania brakujących elementów osobowości. Autorka przyznała,  że tak właśnie stało się w jej przypadku i życzyła wszystkim podobnego doświadczenia.

(tekst: Beata Ciacek; zdjęcia: Beata Ciacek)

WRÓĆ DO AKTUALNOŚĆI